Sposób gotowania polegający na marynowaniu mięsa lub warzyw w occie, sosie sojowym i przyprawach, nazywa się adobo. Proces ten pochodzi z Filipin i to z czasów, zanim Ferdynand Magellan odkrył te wyspy dla Europejczyków. Oto przepis na udka.
Palawan porady – kiedy jechać, co wziąć ze sobą, na co się przygotować.
Palawan to prawdziwie rajska wyspa. Według wielu to tu zobaczycie najpiękniejsze plaże świata. Oto garść niezbędnych porad, dzięki którym Wasz wyjazd będzie niezapomniany!
Podziemna rzeka – Palawan dziennik z podróży dzień 10
Podziemna rzeka niedaleko miejscowości Sabang niedawno została okrzyknięta jednym z siedmiu nowych cudów natury. Jest częścią wielkiego parku narodowego. Choć z Puerto Princesa jest tu zaledwie 40 kilometrów, wyprawa zajmuje cały dzień.
Puerto Princesa i Honda Bay, czyli zaplecze raju – Palawan dziennik z podróży dzień 8 i 9
Puerto Princesa to główne miasto Palawanu, brama do rajskiego El Nido. Nie chce być jednak tylko punktem tranzytowym dla turystów. Nas niestety starsza, większa siostra El Nido nie uwiodła. Dlaczego?
Jaskinie i zatoki – Palawan dziennik z podróży dzień 7
Budzimy się o 6 rano, co powoli staje się już u nas tradycją. 😉 Po krótkim zastanowieniu postanawiamy dziś zrobić Island hopping tour B – po jaskiniach i plażach. Internet wprawdzie ostrzega nas, że widoki nie będą takie spektakularne, jak w poprzednich dniach, chcemy jednak sprawdzić to na własnej skórze.
Rajskie motyle – Palawan dziennik z podróży dzień 6
Zachęceni wczorajszym krótkim pobytem nad wodospadem Nagkalit-kalit, postanawiamy dziś do niego wrócić. Szczególnie, że dzień wcześniej widzieliśmy tam prawdziwie rajskie motyle. Dzień zaczynamy jednak na lokalnej plaży, przy przepysznych koktajlach owocowych. Dziś się nigdzie nie spieszymy, możemy cieszyć się chwilą.
Palawan dziennik z podróży dzień 1 – Warszawa, Tokio, Manila.
Niektóre wyjazdy nie są planowane. Planuje je za nas zbieg okoliczności. Tak było tym razem. Przymusowy urlop. W takiej sytuacji zaczynasz się zastanawiać, czy przypadkiem nie jesteś pracoholikiem. Najpierw nie chcieliśmy nigdzie jechać, mieliśmy ten tydzień po prostu spędzić w domu i odpocząć. Ale potem przyszła refleksja – od dwóch lat nigdzie nie wyjechaliśmy na dłużej. Trzeba to zmienić! Mail do pracy i prośba o dodatkowe 7 dni zatwierdzona. A więc mamy dwa tygodnie! Czytaj dalej Palawan dziennik z podróży – dzień 1 – pół dnia w Naricie i lot do Manili→
Porady podróżnicze z przeróżnych eskapad oraz wynikające z nich podróże kulinarne stołu.